I kolejny z serii przepisów light. Dietetyczna wersja szarlotki, jabłecznika lub po prostu ciasta z jabłkami. Jedne z moich ulubionych owoców (chociaż lubię chyba wszystkie), a szarlotka jest jednym z moich ulubionych ciast. Obowiązkowo z grubą warstwą kruchego ciasta (i na górze i na dole )
Dla tych, którzy też kochają ten smak, ale jednocześnie lubią mieścić się w swoje ulubione spodnie mocno odchudzona wersja jabłecznika.
→ Owsiany spód:
- 200 gram otrębów owsianych (pół zmielonych na pył)
- 1 łyżka margaryny/masła
- pół łyżeczki sody
- słodzik do smaku
- ciepła woda ok 150 ml
→ Masa jabłkowa:
- 1 kg jabłek
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (lub więcej, zależy jak zwarta ma być nasza masa)
- cynamon
- słodzik
Otręby mieszamy ze słodzikiem. Masło rozpuszczamy w wodzie, dolewamy do otrębów i zagniatamy ciasto. Wykładamy je do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i dłońmi formujemy tak by wypełniło dno. Jabłka obieramy, kroimy w kawałki i rozgotowujemy w odrobinie wody. Dodajemy słodziku i cynamonu do smaku. Pod koniec wlewamy do masy wcześniej rozpuszczone w wodzie 2 łyżki mąki ziemniaczanej i chwilę gotujemy mieszając. Masa powinna zgęstnieć, gdy jest zbyt rzadka dodajemy jeszcze trochę rozpuszczonej mąki. Nasz spód lekko podpiekamy (ok. 5 minut w 180 stopniach) po czym wylewamy na niego masę jabłkową. Pieczemy jeszcze około 20 minut.
Nie podawałam proporcji dla słodziku bo zależą one od naszych upodobań.
Smacznego!